Polski lektor czy native speaker - kogo wybrać? - Speaking House - nauka angielskiego w praktyce!
Zajęcia próbne
ZAPISZ SIĘ NA
ZAJĘCIA PRÓBNE
Kontakt
SKONTAKTUJ
SIĘ Z NAMI
Facebook
ODWIEDŹ NASZ
FACEBOOK

Polski lektor czy native speaker – kogo wybrać?

Przeglądając oferty różnych szkół językowych, szybko zorientujemy się, że wiele z nich przyciąga potencjalnych klientów ofertą zajęć z native speakerem – brzmi to bardzo obiecująco i profesjonalnie. Któż to taki? W skrócie, to po prostu rodzimy użytkownik języka. Jeśli chcemy uczyć się angielskiego, i wybierzemy lekcje z native speakerem, naszym nauczycielem zostanie przykładowo Amerykanin, Brytyjczyk, lub Kanadyjczyk, który najprawdopodobniej również nie posługuje się płynnie językiem polskim (choć nie zawsze jest to reguła). Dla wielu uczniów to plus i wielki przywilej uczyć się z kimś kto od urodzenia komunikował się w języku angielskim, jednak są tacy, dla których ten rodzaj nauki wzbudza wiele wątpliwości. W tym artykule pomogę Ci zdecydować, czy lepiej wybrać na swojego nauczyciela native speakera, czy polskiego lektora. 

Po pierwsze – jaka jest różnica?

Przychodząc na zajęcia z native speakerem, możemy oczekiwać nienagannego, właściwego dla danego kraju akcentu i wrodzoną znajomość rodzimej kultury. Oznacza to, że żadne żarty, idiomy, kulturowe zawiłości nie będą dla niego obce. Często jednak ciężej jest mu wytłumaczyć, dlaczego właściwie używamy danej konstrukcji – ja sama miałabym problemy z wyjaśnieniem, dlaczego po polsku właściwie używa się takiej, a nie innej liczby mnogiej. Oczywiście, pełno jest rodzimych użytkowników angielskiego, którzy rozumieją zasady działania tego języka, ale tłumaczą je po…angielsku, co dla nieśmiałych lub początkujących słuchaczy może być stresujące. Z pomocą wtedy może przyjść polski lektor, który w podbramkowych sytuacjach wytłumaczy coś po polsku, ale za to wciąż może mieć np. naleciałości polskiego akcentu.

Który z nich w takim razie jest lepszy?

Nauka angielskiego jest generalnie bardzo potrzebną, interesującą, ciekawą i otwierającą horyzonty dziedziną. Jeśli w ogóle zdecydowaliśmy się poświęcać czas na nauczenie się go, to już duża część sukcesu! Wybór lektora jednak zależy przede wszystkim od naszych potrzeb i poziomu. Osoby, które dopiero zaczynają tę przygodę, będą czuły się lepiej z lektorem-Polakiem, który w razie potrzeby pomoże, wytłumaczy i zwróci uwagę na błędy. Często słyszałam opinie, że lekcje z native speakerem na podstawowym poziomie wyglądały trochę jak siedzenie na przysłowiowym “tureckim kazaniu” – czyli…nauczyciel pięknie i poprawnie mówi, a uczniowie boją się przyznać, że nie rozumieją, bo jeszcze nie daj Boże trzeba będzie takiemu native’owi zadać pytanie! Jeśli jednak jesteśmy już na zaawansowanym poziomie, i zależy nam żeby brzmieć naturalnie, albo przykładowo znać idiomy, czy nawet kontekst społeczno-kulturowy – native będzie doskonałym wyborem. Dobrym sposobem może być też połączenie obydwóch tych opcji – przykładowo, podstawowe poziomy możemy poznawać z rodzimym lektorem, a zaawansowane – z native speakerem. Wszystko jest kwestią naszych oczekiwań, tego, jak czujemy się z naszą znajomością języka, jakiego rodzaju lekcje będą dla nas odpowiednie itp. Ważne jest też to, czy wolimy skupić się przede wszystkim na płynności, czy być od początku świadomi używanych przez nas konstrukcji gramatycznych. Wszystkie te elementy warto wziąć pod rozwagę decydując o wyborze lektora.

Czy przy native speakerze lepiej rozwinę mówienie?

Nie jest to żadna reguła. Tak jak wspomniałam powyżej, niektórym poziom zaawansowania i swobody takiego nauczyciela może się wydawać przytłaczający i budzić myśli w rodzaju “nigdy w życiu nie będę mówić tak ładnie/poprawnie” ! Jedyna obowiązująca reguła przy wyborze lektora jednak jest taka : wybierz tego, przy którym czujesz się swobodnie i przy którym Twój poziom ulegnie poprawie. Są lektorzy-Polacy, którzy świetnie radzą sobie z komunikacją i akcentem, a mniejszy nacisk kładą na gramatykę, albo rodzimi nauczyciele, którzy w bardzo przejrzysty sposób tłumaczą reguły, ale np. nie są komunikatywni – uwielbiają za to gramatykę i świetnie ją wprowadzają. To jest kwestia indywidualna i nauka ma przede wszystkim sprostać naszym potrzebom i oczekiwaniom. Lektor to po prostu osoba, która oprócz umiejętności powinna nas motywować do nauki, sprawiać, że lekcje są prowadzone ciekawie i osiągają efekty. Faktem jest jednak, że komunikacja z native speakerem jest tą z “pierwszej ręki” – jego wypowiedzi wyglądały dokładnie tak jak ma to miejsce w Stanach czy Wielkiej Brytanii. Native może za to nie mieć dogłębnej znajomości zawiłości języka polskiego, które często sprawiają, że Polacy uczący się angielskiego popełniają określone, najczęściej powtarzające się błędy.

Kiedy lepiej wybrać polskiego lektora?

Jeśli jesteśmy na początkujacych poziomach, lub chcemy czuć się bezpiecznie, zależy nam na tym, aby zrozumieć podstawy i trudności w języku, a także wtedy, kiedy jesteśmy już zaawansowani, ale chcemy sobie przypomnieć język, lub po prostu porozmawiać i poczuć się pewnie. Dodatkowym plusem jest to, że Twój lektor sam kiedyś uczył się angielskiego, więc rozumie przykładowo typowe popełniane przez Polaków błędy, empatycznie podejdzie do trudności z danym działem językowym czy doradzi Ci, jak zapamiętać/wymówić słowo. Łatwiej mu też znaleźć analogię w języku ojczystym, czy podzielić się radą, jak sam sobie radził z podobnym problemem przed laty. Dużym plusem jest też to, że polski lektor podzieli się polskimi odpowiednikami gramatycznych nazw, czy przetłumaczy nam słówko, na którym nam akurat zależy. 

Kiedy lepiej native?

Jak już wspomniałam powyżej, kiedy zależy nam na poznaniu kultury “z pierwszej ręki”, nie tylko z filmów, książek czy podróży, lub ciekawią nas wyrażenia idiomatyczne, slangowe, nieoczywiste, czy nawet po prostu mentalność – native może okazać się dobrym wyborem. Jeśli też nie mamy problemów z otwarciem się na komunikację w obcym języku, jesteśmy na zaawansowanym poziomie, ale np. nie porozumiewamy się po angielsku na co dzień – native może nam pomóc podtrzymać poziom językowy. Ponieważ (a przynajmniej w przypadku gdy nie mówi po polsku) raczej nie poda nam polskiego odpowiednika, będziemy uczyć się słówek od razu z kontekstu. Jeżeli np. wyjeżdżacie do USA, to native speaker ze Stanów pomoże wam poczuć się tam swobodniej – język brytyjski i charakterystyczne dla niego zwroty w niektórych częściach USA mogą nam się po prostu nie przydać. 

Nie wystarczy dobrze mówić

Bez względu na to, skąd pochodzi nasz lektor, umiejętności językowe nie są jedynymi, które powinien posiadać. Dobry lektor to osoba cierpliwa, komunikatywna i mająca pojęcie o nauce języka. Sama spotkałam się w życiu z wykwalifikowanymi nauczycielami angielskiego, którzy…wcale nie czuli się pewnie w swobodnej komunikacji! To tak zwane “umiejętności miękkie” pozwalają naszemu lektorowi – i co za tym idzie, nam – poczuć frajdę, czy nawet pasję związaną z nauką języka, mówić swobodnie i pewnie. Te umiejętności, biegłość oraz kwalifikacje i wykształcenie mogą mieć wszyscy nauczyciele bez względu na narodowość, i to właśnie one powinny mieć znaczenie przy wyborze lektora. 

Nie tylko lektor

Nauka języka, podobnie jak każdej innej dziedziny, wymaga jednak pracy z obu stron. Oznacza to, że to, czy uczycie się efektywniej i szybciej zależy od obu stron – zarówno od lektora, jak i od Was. Nawet najbardziej ostrożnie wyselekcjonowany nauczyciel nie pomoże, gdy brak nam czasu, chęci czy motywacji. Jego narodowość nie będzie aż tak istotna, jeśli znajdziecie kogoś, kto jest kompetentny, wykwalifikowany i potrafi przekazywać swoją wiedzę w sposób zrozumiały i przyjemny. Dlatego na pytanie, która z opcji jest lepsza, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jestem za tym, żeby wybierać po prostu dobrych lektorów, którzy uczynią naukę czymś przyjemnym, a my będziemy mogli szybko dostrzec efekty. 

Podsumowując, powinniśmy dostosować lektora do naszych umiejętności, potrzeb i celów. Każda z tych opcji ma swoje wady i zalety, ale głównym zadaniem lektora jest nauczyć nas języka tak, abyśmy go używali zarówno płynnie, jak i poprawnie. Może to zrobić zarówno polski lektor, jak i rodzimy użytkownik angielskiego, pamiętajcie jednak, że żaden z tych dwóch wyborów nie gwarantuje, że nasz lektor będzie nam odpowiadał! Najlepszą radą wydaje mi się więc wybieranie po prostu przede wszystkim dobrych, kompetentnych i efektywnych lektorów – już z takim “pakietem” na start nasze umiejętności językowe na pewno ulegną poprawie! 

 

NAJNOWSZE WPISY: